Nowy Wspaniały Świat, miejsce które wskutek swojego sukcesu
zdobyło tyleż przyjaciół co wrogów – a jednych i drugich szczerych – zwolna się
przymierza do rozstania ze swoją dotychczasową formułą. Lokal wkrótce trafi w
ręce swoich dawnych właścicieli, którzy nie przewidują w nim działalności
lewicowej organizacji pożytku publicznego jaką jest Krytyka Polityczna. Trzy
lata działalności NWŚ to tysiąc ileś tam (nie pamiętam) wykładów, dyskusji i
spotkań. A także ogromna liczba wydanych książek, tu nie mam pod ręką nawet
przybliżonych danych. Cóż można zrobić z tą ogromną masą literatury, która
pozostała dotąd w magazynach? KP z właściwą sobie swobodą w podejściu do
sztywnych i najczęściej niepotrzebnie restrykcyjnych norm społecznych
postanowiła zawartość swoich magazynów rozdać. W ciągu trzech dni każdy za
symboliczną opłatą mógł zabrać ze sobą tyle krytycznej literatury, ile ręce
udźwigną. Chętnych było jak mrówków, co nie powinno dziwić, bo krytyczna
literatura jest tradycyjnie wysokiej jakości.
Na kiermasz się wybrałem w towarzystwie dwóch niesfornych,
żywych jak srebro młodych kobiet, których obecność wydatnie urozmaiciła i tak
przecież ekscytujące przebieranie w stosie książek. Poproszony o zrobienie
kilku zdjęć nie omieszkałem sfotografować także swoich nieletnich towarzyszek. Ani
dziękuję za wypożyczenie Kasi i Marty, Krytyce – za książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz