Około dwudziestu tysięcy ludzi przemaszerowało przez zamienioną w piekarnik Warszawę w tegorocznej Paradzie Równości. Gotujący się pod stopami asfalt nie osłabił jednak gotowości zwolenników równości i różnorodności do manifestowania swoich poglądów. Osłabił zapewne za to bojowego ducha "prawdziwych patriotów", których sporadyczne i anemiczne kontry były praktycznie niezauważalne na tle kolorowego i rozbawionego tłumu.
Wszyscy sobie takie robili, zrobiłem i ja:
Mężczyzna z dwoma ptaszkami i sercem na wierzchu:
Mężczyzna ze skrzydłami na wierzchu:
Platforma SLD była najgłośniejsza ze wszystkich. Taki łabędzi... hałas kończącej swój żywot partii:
Plac Zbawiciela, więc i wzmożony entuzjazm. W górę poszły chorągiewki:
Polska Conchita Wurst:
Panie z planszami zostały bardzo serdecznie pozdrowione z platform:
"Niech no tylko zobaczę, że pokazałeś gdzieś to zdjęcie!" - krzyknęła do mnie, kiedy już wyjęła palce z buzi:
Tęcza i policjant. Tęcza stać tu będzie do końca roku, policjant znacznie krócej:
Przerwa w maszerowaniu:
Akurat nie mam pod ręką zabawnego komentarza do tego zdjęcia, ale pokazuję, bo ładne:
Miłość:
Fotografowanie wymagało niekiedy, by tak rzec, poświęceń:
Strażnik gender:
Każdy walczy, czym może:
Wczesna wersja drona, jeszcze z pilotem w środku. Krążył przez cały czas nad Paradą:
"Prawdziwa egzotyka":
Ciąg dalszy tematu prawdziwej egzotyki:
Tak właśnie zapamiętamy Paradę:
Dzieci maszerowały różnie: na rowerkach, w wózkach albo na głowach rodziców:
Jako jedyna odpowiedziała na apel o tańczenie:
Strój tego pana z czymś mi się kojarzy, ale nie wiem z czym. Strój pana w tle nie kojarzy mi się z niczym:
Czasami okazywanie entuzjazmu wymagało niewielkiej pomocy przyjaciół:
Nastrojowe zdjęcie numer 1:
Kolejne nastrojowe zdjęcie numer 1:
Koniec Parady, więc i zafrasowanie na twarzy widoczne coraz bardziej:
"Wężykiem, wężykiem...":
Entuzjazm do różnorodności należy kształtować od małego:
Na samym końcu, za Paradą, szedł ten pan. Nie skorzystał z zaproszenia, żeby się przyłączyć:
I pozamiatane:
Parada Równości zaczęła się o godzinie 15 przed budynkiem Sejmu. Wyruszyła stamtąd o godzinie 16 i maszerowała sobie ulicami Warszawy do około 18.30. Zapraszam też do obejrzenia relacji z Parady Równości w 2013 roku i w 2012 roku.
wspaniała relacja, trafnie oddająca niepowtarzalną atmosferę. Znów było super
OdpowiedzUsuń